Solaris 104

Solaris 104 produkcji Apollo Entertaiment to zręcznościowa strzelanka, jakich na rynku było wiele kilka czy kilkanaście lat temu. Odległa przyszłość, która ukazuje nam olbrzymi konflikt zbrojny rozgrywający się w całej galaktyce, da nam możliwość opowiedzenia się po stronie ziemskiej floty kosmicznej.

Fabuła – w każdym względzie banalnie prosta – pozwoli nam konkretniej objąć rolę pilota, który zostaje wybrany do udziału w największym i najniebezpieczniejszym zadaniu o kryptonimie – „Solaris”. Zapoznając się dogłębniej z historią pokazaną przez twórców Solaris 104 dowiadujemy się, że planeta Ziemia, ponosząca olbrzymie straty, ledwo odpiera kolejne ataki obcych najeźdźców. Jedynym rozwiązaniem tej sytuacji jest zniszczenie tajemniczego generatora, znajdującego się na planecie przeciwników – Bothropów. Likwidacja owego urządzenia ma kluczowe znaczenie i umożliwi ziemianom wyłączenie osłon chroniących planetę obcych i tym samym jej podbicie.

Droga jednak do samego generatora jest bardzo długa i wymaga od gracza przejścia, a raczej przelecenia 11 poziomów o niezwykle zróżnicowanej scenerii. Plansze wypełnione po brzegi dziesiątkami różnych wrogów, potężnych bossów oraz pułapek, mają stanowić nie lada wyzwanie dla prawdziwych fanów klasycznych strzelanek. Nieustająca walka z wrogiem, szybkie uniki przed strzałami przeciwnika powinny u każdego znacząco podnieść poziom adrenaliny, a o to w tego typu grach chodzi. Całość wzbogaci szczegółowa i bardzo dopracowana oprawa graficzna, a między misjami – wysokiej jakości sekwencje filmowe.

W Solaris 104 nie zapomniano także o muzyce. Muzyce, która będzie nawiązywać do klasycznych gier typu arcade i czerpać z niej najlepsze patenty. Czy gra osiągnie sukces, czy też może będzie pośmiertnym wyziewem gatunku, który już dawno odszedł w niepamięć i nikogo już nie przykuwa do monitora – jak na razie ciężko powiedzieć. Możliwe, że gra zyska uznanie tylko w wąskiej grupie starych wyjadaczy, którzy na tego typu rozrywce się wychowali. Na pewno niskie wymagania sprzętowe będą mogły przyciągnąć graczy posiadających słabsze maszyny, bowiem wystarczy zwykły P200 MMX z 32 MB RAM… Spekulacje spekulacjami, a czy gra będzie warta świeczki, przekonamy się już niedługo, bo pod koniec tego miesiąca.