Na ogół dzielimy się na wielbicieli kawy, albo herbaty. Nie bez powodu kultowy już śniadaniowy program w TVP nosił tytuł „Kawa czy herbata”. To swego rodzaju wyznanie światopoglądu, albo wręcz wiary. Zwolennicy kawy zbywają argumenty, że kawa szkodzi na serce i podnosi ciśnienie. Z kolei zwolennicy herbaty, zwłaszcza zielonej dowodzą, że jej picie poprawia stan naszego zdrowia i zwalcza komórki rakotwórcze. Prawda jak zawsze jest gdzieś po środku, ponieważ jeśli chodzi o kawę, to naukowcy co chwila zmieniają zdanie. Poza tym kawa do ekspresów to na ogół najlepszej jakości ziarna więc nie można lekceważyć jej walorów jako naturalnego elementu ekosystemu. Z herbatą jest podobnie – długo była niedoceniana, teraz przeżywa renesans popularności, nie wiadomo jak długo to potrwa, ale wszyscy jej wielbiciele na pewno bardzo się cieszą. Dzisiaj to właściwie bardziej herbata niż kawa jest domeną hipsterów. Czy kawa wróci do łask? Pewnego dnia na pewno, tym razem musi jednak oddać glorię chwały zielonej herbacie.