The Sims: Vacation
Seria The Sims w samej Ameryce Północnej sprzedała się w ponad 2,6 mln. egzemplarzy. Dodając do tej niebotycznej liczby kopie sprzedane w Europie może wyjść z tego jeszcze większa, przytłaczająca suma. Niewątpliwie jest to duży sukces firmy Maxis. Stworzenie tak popularnej gry to nie lada osiągnięcie. Już za niespełna kilkanaście dni szykuje się nam kolejny dodatek do tego przebojowego tytułu. The Sims: Vacation ma traktować o wakacjach, wypoczynku naszych simsów, stawiając przed nami całkiem nowe wyzwanie.
W „Wakacjach” za cel będziemy mieli stworzenie kurortu marzeń. Miejsca wypoczynku, gdzie nie brakuje wszelkich dogodności, jakich mogą zaznać ludzie. Miejsca, w którym nie zabraknie rajskich plaż, na których można się opalać, jezior, w których łowi się ryby czy też gór, gdzie można zjeżdżać na nartach czy sankach. W tworzeniu naszego kurortu nie jesteśmy ograniczeni budżetem. Możemy kupować wszystko nie zważając na koszty. Myli się jednak ten, który myśli, że przez to gra stanie się prosta i łatwa. Jest wręcz przeciwnie… Simsom wcale nie jest łatwo dogodzić i często nawet organizowanie im hucznych imprez i wielu innych przyjemnych rzeczy nie wystarcza.
To, iż mamy nieograniczony zapas gotówki nie oznacza, że tak samo jest w wypadku naszych Simsów. Każda rozrywka ma swoją cenę, którą trzeba płacić. Jazda na nartach, kupowanie różnych rzeczy, takich jak pamiątki (monety, figurki oraz wszelkie gadżety), kosztuje i to czasem całkiem słono. Gdy naszym podopiecznym kończą się zapasy pieniędzy, muszą zakończyć wakacje. Nasz w tym interes, aby czas, który spędzili u nas był przyjemny i zachęcił ich do ponownego odwiedzenia kurortu za parę miesięcy. Nie jest to łatwe, choćby ze względu na stosunki rodzice versus dzieci. Nie trzeba przytaczać tu wielu przykładów, bowiem, jak w życiu, w The Sims: Vacation dzieci oraz rodzicie nieustannie kłócą się o błahe sprawy, co, jak wiadomo, pogarsza czas wypoczynku. Na szczęście istnieją środki, które próbują zaradzić tym problemom. Czasem więc najlepszym sposobem na ochłodzenie nieposłusznego dziecka jest zwykłe skarcenie albo zastosowanie małego klapsa.
W nowym dodatku do Simsów znajdzie się także dziesiątki nowych przedmiotów i rozwiązań. Grafika gry nie ulegnie większym zmianom, to samo tyczy się oprawy dźwiękowej. Niewątpliwie zapowiada się kolejny ciekawy tytuł, który na pewno przyciągnie przed monitory tysiące graczy na całym świecie.