W naszym życiu często spotykamy ludzi, którzy nas mocno inspirują i są dla nas autorytetami. Gdy byłem młodym chłopcem, to udało mi się być świadkiem akcji ratowniczej w tatrach. Nie stało się wtedy nic poważnego, lecz ktoś utknął w pewnym miejscu i potrzebował pomocy helikoptera i ratowników. Cała akcja rozgrywała się na oczach moich i mojego taty, a ja do dziś pamiętam z tego każdą sekundę. Musiałem być jako mały chłopak mocno przejęty. Z czasem gdy już dorosłem, zacząłem się interesować tym, czym jest Studenckie koło przewodników górskich, czyli SKPG.
Tematy TOPR, oraz GOPR były mi już dobrze znane, więc chciałem czytać o innych górskich organizacjach, którą niosą pomoc, bądź też zajmują się różnego rodzaju działaniami charytatywnymi. Wciągnąłem się w to mocno i pamiętam, że przez kilka dni byłem mocno zaczytany w ekran mojego laptopa. Podczas każdej mojej wizyty w górach staram się porozmawiać z takimi ludźmi i dowiedzieć się czegoś, co mnie zaciekawi i jeszcze mocniej zainspiruje do działania.