Wspinaczka górska

Tatry i wszystkie rodzime góry, to od wielu lat moja duża pasja i uwielbiam się udawać w te miejsca kilka razy w roku. Niektórzy z naszych rodaków nie doceniają tego, co daje nam nasz kraj i jakie cudne miejsca mamy na ojczystej ziemi. Nie martwi mnie to zbytnio, gdyż im mniej osób w takich miejscach, tym lepiej i łatwiej jest wejść na dane szczyty, oraz znaleźć nocleg w schronisku wysoko w górach. Studenckie koło przewodników górskich, to świetna paczka ludzi, którą udało nam się spotkać podczas pierwszego dnia wypadu w góry.

Okazali się być naprawdę fajnymi ludźmi i opowiedzieli mi i moim znajomym trochę więcej o swojej pracy. Ucieszyłem się z tego powodu, gdyż ludzie z pasją są dla mnie dużą inspiracją i takie kontakty nigdy nie wyjdą na minus, a wręcz przeciwnie. Udało nam się nawet załapać na grilla z całą grupą SKPG, a tam siedzieliśmy prawie 5 godzin. Było to o tyle świetne, że w każdej z tych godzin rozmawialiśmy na bardzo ciekawe tematy i byliśmy w nich mocno wpatrzeni i zasłuchani.