Z kolei wykładziny heterogeniczne składają z kilku warstw (trzy-cztery). Pierwsza – wierzchnia – to maksymalnie czyste i wytrzymałe PCV. Kolejna to warstwa dekoracyjna, a ostatnia to przemysłowa.

Tego typu wykładziny idealnie sprawdzają się w halach sportowych, gdzie potrzebny jest wysoki poziom odporności na ścieralność. Często traktowane jako ostatnia deska ratunku, kiedy mamy problem z dobraniem odpowiedniej wykładziny do pomieszczenia. Skutecznie zasłonią zniszczony parkiet, a także potrafią świetnie imitować płytki, parkiet czy deski. Uniwersalność to ich drugie imię.

Decydując się na PCV, mamy gwarancję, że będzie ta nam towarzyszyła przez wiele lat, chyba że… znudzi nam się wzór. W zależności od rodzaju pomieszczenia, można zdecydować się na wykładzinę poliamidową, poliestrową, czy polipropylenową. Pierwsza sprawdza się wszędzie tam, gdzie często przestawiamy przedmioty sporych gabarytów. Druga – ze względu na ognioodporność – to idealne rozwiązanie do salonów z kominkiem czy piecem, a ostatnia radzi sobie w miejscach mocno eksploatowanych, takich jak kuchnia.
Jeśli są trudne warunki, wtedy pojawia się PCV i… problem z głowy.